Bezpieczne wywracanie się na snowboardzie to podstawa!
Może śmieszyć, a nie powinno! Kolejną rzeczą, którą trzeba się nauczyć jest bezpieczne wywracanie się. Będzie to Twoja ulubiona część jazdy. Tak przynajmniej wnioskuję widząc, że wszyscy robią to często i gęsto. Po co ćwiczyć wywrotki? Jadąc na desce snowboardowej nie myślisz o wywrotce, a planujesz swój przejazd. Jeżeli jednak coś pójdzie nie tak, możesz się wywrócić i nielekko obić. Podczas utraty kontroli i równowagi, a przed samą wywrotką, masz tylko chwilę by przybrać odpowiednią, bezpieczną pozycję. Taką, która uchroni Cię przed poważniejszymi kontuzjami. Oczywiście nie jest to zawsze możliwe, wtedy módl się by Twoje akcesoria ochronne pomogły wyjść Ci z tego upadku cało.
Jak się bezpiecznie wywracać na desce
Wywrotka to raczej nieplanowana część jazdy. Nie tylko nieplanowana, ale i nieprzewidywalna. Wiele upadków możesz zamortyzować. Odpowiedni upadek pomoże Ci uchronić się przed wieloma kontuzjami, o które w tym sporcie nie łatwo. Gleby będą Ci towarzyszyć, ale kontuzje nie muszą.
Gdy wywracasz się na przód – pierwsze co robisz to wystawiasz ręce przed siebie. Tak zwykle z impetem uderzają o ziemię początkujący. Może dojść do poważnych kontuzji palców, nadgarstków i łokci. Powinieneś upaść delikatnie na kolana i gdy poczujesz, że dotknęły już ziemi położyć się na przedramiona, które podkurczysz na klatce piersiowej. Nie odbieraj całego impetu na same kolana lub ręce. Jest druga szkoła, która mówi by rzucać się bezpośrednio na przedramiona i to nimi od razu absorbować uderzenie, podkurczając je na klatce piersiowej. Nie stwierdzę jednak czy jest to bezpieczniejsze, ale czasem nieuniknione. Nie zawsze będziesz miał czas i możliwość myśleć o swoich kolanach. Wyobraź sobie, że zjeżdżasz dosyć szybko w dół stoku. Chcesz się szybko zatrzymać. Odwracasz deskę prostopadle do stoku, a ona łapie przednią krawędź… Nie upadasz wtedy jak ścięte drzewo, a lecisz jak superman. Wtedy nie masz możliwości włączyć kolan do amortyzacji upadku.
W przypadku wywrotki do tyłu, początkujący snowboardzista uderza w ziemie tyłkiem narażając się na obicie kości ogonowej. Upadając do tyłu niektórzy wystawiają również ręce za siebie i na nie próbują upaść. To również błąd. Powinieneś ugiąć możliwie nogi i gdy odczujesz, że tyłek dotyka już ziemi – przenieść siłę uderzenia na całe plecy poprzez ułożenie ciała w kołyskę i w ten sposób rozkładając uderzenie na większą powierzchnię. Ręce postaraj się trzymać podkurczone na klatce piersiowej, a brodę przyciągnij do klatki piersiowej by uniknąć uderzenia głową o ziemię.
Przy bardziej hardcore’owych wywrotkach musisz nauczyć się ciekawszych wyjść z opresji jak przewrotki czy inne okręty. Ale skoro czytasz ten artykuł – jako początkujący, zostaw takie rzeczy innym.